wtorek, 29 października 2013

Pooobuuudkaaa

Nic tak nie potrafi podnieść ciśnienia jak wieczorne
'Mamooo ale ja jeszcze jestem głodny'....
Wdech.... wydech.....wdech....wydech....
'Co chcesz? Płatki z mlekiem? Bułkę?' ( więcej opcji niż dwie nie podaję, bo istnieje kilka opcji, które podnoszą ciśnienie jeszcze bardziej)
'Nieee, coś innego'
Wdech wydech wdech wydech
'Nie ma nic innego' ( jest nawet wybór jakiś, jest dopiero wtorek, jeszcze światła w lodówce nie ma )
'Płatki z mlekiem'
W połowie jedzenia...
'Więcej mi się nie zmieści'
No taaak, a porcja była taka że i Pauli by było za mało. Wdech wydech, chore gardło, szaleć nie ma co, coś tam poskubał, nadrobi jak wyzdrowieje. Swoją drogą, pochodził tydzień do szkoły po 3 tygodniowej przerwie, gdzie też chorował na jakies mega zapalenie gardła a migdały były wielkie że mało mu z buzi nie wyszły na wolność. Ten tydzień to tylko 3 dni bo w czwartek lekarz.
Jakaś paranoja z tym chorowaniem w tym roku.
'Mamoo mogę Matyldę wziąść do spania?'
'Możesz'
2 minuty później kotka sobie przypomniała że cały dzień jej dokuczali próbując z niej zrobić jamnika z miłości.
'Maaammooooo zabierz kota bo mi spać nie daje'
'Jakbyście jej nie męczyli cały dzień to by wam teraz nie dokuczała' (ooops, nie Matylda się wieczorami na nich nie mści, Matylda rozdrażniona przez chłopaków wskakuje Pauli na głowe i łapą po głowie klepie)
Ych jeszcze godzine temu nie byłam w stanie wysiedzieć, teraz nie jestem w stanie usnąć :-)

sobota, 26 października 2013

Skarżypyta..

Najczęstszą stosowaną techniką rozwiązywania problemów przez Patryka jest skarżenie. Nie ma dnia baaa, nie ma godziny (no chyba że jest w szkole, albo ma dobry dzień) żeby nie skarżył na Nataniela.
Ale kiedy przyleciał poskarżyć że Nataniek chce na niego naskarżyć opadły mi ręce :-) czas najwyższy żeby sobie radzili inaczej :-)

piątek, 25 października 2013

Czarno-to-widzę

Jak sie za rok zacznie pierwsza klasa, zadania domowe codziennie to będzie masakra.
Teraz odrabianie z Patrykiem zadania domowego oznacza że Paula chce na mnie wejść a Nataniel się drze maaamaaaa albo maaaamuuuu żeby akurat jego teraz wysłuchać.
Za rok będą więksi, może nie będzie tak źle ;)

posted from Bloggeroid