sobota, 23 lutego 2013

Bunt?

Hahaha no moje cudowne dziecko zamienia się w tempie radykalnym w bahora. W domowego bahora bo w szkole i ogólnie poza domem jest grzeczny. Za to w domu istna gehenna. Bije młodszego brata, w ogóle jest dla niego złośliwy, ze szkoły wszystkie negatywne zachowania kolegów testuje na braciszku.
A teraz siedzi z fochem bo kazałam mu łóżko pościelić. Jak nie wrzeszcze tylko mówię spokojnie żadnej reakcji.
A to go noga boli, albo jest zmęczony, albo.. znajdzie się też inny powód żeby tylko siedzieć i się bawić...
Żyć nie umierać...

posted from Bloggeroid

piątek, 1 lutego 2013

Długi dzień

Udomowiona bogini to dopiero hardcore jazda bez trzymanki... Starszy wstal o 5 raniutko, w dniu dzisiejszym mogłabym rzec że nawet zaspał. Dlaczego piszę że zaspał? Bo młodszy wstał juz o 4..
I jak tu nie kochać bachorkowa ;-)
Dylematy wieczorne i poranne... Czy ktoryś dzień obejdzie sie bez krzyczenia na dzieciaki?? Może jak wiosna będzie i będziemy popoludnia spędzać na placu zabaw a dzieciaki beda wieczorami padać na twarz ;-)

posted from Bloggeroid