piątek, 29 lipca 2016

Kobieta niezdecydowana

Paula: mama ugotuj mi jajka!!

Nie myślcie, że taka nie wychowana ;) proszę i dziękuję umie powiedzieć :D jak zaczyna komplementami sypać :D gorzej jak coś chce ;)

Jajka godzinę leżą, że w skorupce bo ONA SAMA musi obrać to mogą leżeć....

Paula: mama chcę jeść!
ja: no to siadaj dam Ci jajka, które chciałaś.
Paula: nie, tosta chcę!
Nataniel: ja chcę jajka :D
Ja: Paula? Napewno? Tosty chcesz? Nie jajka??
Paula: Napewnoooooo!

taaaa.... wsadziła chleb do sandwicha .... po czym się  rozmyśliła.... ona jednak chce jajka... kiedy Nataniel już je dostał :D taaak, za każdym razem....

Ja: Nataniel tylko całe masz zjeść (taaa, akurat.... połowa jak zwykle w śmieciach wyląduje)
Nataniel: dobze! ale nie teraz, teraz się z nich synkowie rodzą!

Tak to jest jak się na pytania prawdę odpowiada zamiast pszczółką dać się wykazać ;)

wtorek, 28 czerwca 2016

Śmieszkowatości karma też wraca....

Oj śmieszkowałam ja...
Pamiętacie reklamę dżemu bez owoców? Jakiż ja miałam ubaw, myśląc "jak dobrze, że moje tak nie wybrzydzają"... I nastał czas Pauli...
"mamo chcę tosty z dżemem truskawkowym! Tylko bez malinek!!!"
Teraz się nauczyła, że w truskawkowym dżemie są truskawki a nie maliny ale i tak ich mam nie dawać...
Śmieszkowa karma do mnie wraca.. Zua śmieszkowa karma >:)

wtorek, 21 czerwca 2016

Szczoteczka zagłady

Niesie to moje dziecię (córcia w sensie) moją szczoteczkę (tę do zębów oczywiście)
Paula: Masz mama :D
Ja: wyczyściłaś nią pół pokoju??????
Paula: Taaak :D :D

No może lepiej było nie pytać. Życie w nieświadomości czasami jest błogosławieństwem....




Najnowsza rymowanka którą Patryk przyniósł ze szkoły:


Pan Pierdołka spadł ze stołka
Złamał nogę o podłogę
Pzyszedł lew, wypił krew
Pan Pierdołka zdechł

poniedziałek, 6 czerwca 2016

I to sama!

Dogadywanie się z zapłakaną 3latką bywa zabawne ;)
Spadła z drabinki łózka piętrowego...
Paula: auci auciu auciu...
Ja: spadłaś?
paula: Nie tylko spadłam.. auci auciu.. I to sama! auci auciu auciu (taaak auciu auciu mówi z płaczem)
Ja: gdzie boli ? buziaka chcesz?
Paula: kolanko i rączka.. auci auciu...

Buziaka dostała ... poleciała.... i wyrżnęła 2 metry dalej na panelach... auci auciu...

niedziela, 5 czerwca 2016

Nocnik niezgody

Znacie ten dramat kiedy łazienka wymaga gruntownego remontu? Kiedy nie możecie z niej skorzystać w najpilniejszej potrzebie przez 24h albo dłużej bo jest wilgoć i wylewka nie schnie?
To dodajcie do tego małe dzieci i jeden nocnik który należy do najmłodszego tubylca w domu ;)
Tako czekamy aż ta pierońska wylewka wyschnie...
Poranek, młoda usnęła wczoraj o 16 i spała do rana. Rano wstała nie wyspana (no któż mógł to przewidzieć? Pewnie ja ale tak mi błogo było :D )
Rano odstawiła histerię kiedy Nat chciał się wysikać. Ale taką fest histerię :D
Jest wieczór, Nat się drze (a ja mam już przed oczami tę awanturę, albo i jeszcze gorszą):
-Mamo sikać mi się chce! 
Paula: Na mój nocnik! Proszę bardzo!
Nat: Dziękuję bardzo!

Umieją zaskoczyć kulturką :D


PS: po 24h 4m2 wylewki wykazują wyschnięcie w 1/4 części.. taką mamy wilgoć .... :D Nadzieja jest, że kiedyś wyschnie.

wtorek, 17 maja 2016

Samodzielność level next

Kiedy 5 latek prosi o pomoc w ubraniu spodni, bo ledwo na oczy pacza i jeszcze przysypia, bo matka samo zuo wyrwała z łóżka... w taką pogodę i zimno.... Zdecydowanie matka się nie spodziewała takiego obrotu sprawy:

Przytulas przedzbieraniowy
Nataniel: mama ja chcę sam iść do przedszkola.
Ja: ale jak to? Jeszcze za mały jesteś.
Nataniel: ale bedę się pilnował!

..... no way....


Matka jest tylko jedna....

... a dzieci troje, więc się kłócą kto się chce przytulić.

Nataniel: ja się dzisiaj do mamy nie przytulałem!
Ja: a kto Cię pół drogi do przedszkola niósł? Krokodyle?
Nataniel: tak!

pozamiatane.

Dorosłym być...

Dzieci, dzieci, dzieci.... 
Patryk już nie może się doczekać wieku nastu lat (wtf?)..
9 latek ma swoje priorytety. Ok. Przyjmę na klatę.
To sobie pogadaliśmy..
Ja: ubierz dzisiaj kurtkę bo pada co chwilę, a parasole zostały w aucie. Przypomnij mi (co mi kurna przyszło do głowy, żeby prosić 9 latka o przypomnienie?? Czegokolwiek??) jak tata wróci, że trzeba parasole z auta zabrać. 
Patryk: a nie można tego zapisać? Ja mam na głowie za dużo rzeczy.
Ja: szkolnych? 
Patryk: tak! Musimy z Marcinem napisać co będziemy w minecrafcie robić... 

Heeeeę?
Gwoli ścisłości: na spotkanie i granie umówili się skubańce na lipiec, jak już będą wakacje i nie będzie nauki i zadań domowych.