Wczoraj podalam Natanielowi pierwszy inny posilek niz mleko: kasze manna ugotowana na wodzie mineralnej. Dzisiaj za to zrobil mi az 3 kupy w systemie mala-duza-mala, wiec mozna to policzyc jako jedna giga. Przez chwileczke mnie to zastanawialo na ile to jest nadmiar kupy spowodowany nowym posilkiem a na ile moze miec to zwiazek z kleszczem. Zazwyczaj jego system kup to jedna na 10 dni.
Patryk dorwal dzisiaj jakiegos wiejskiego kotka. Ogromnie przeszczesliwy ze mogl sie pobawic z kotkiem. Po roku dalej wspomina o Kim, tlumacze mu za kazdym razem ze Kim ma nowy domek i juz z nami nie bedzie. Strasznie mu wtedy smutno.
W przyplywie wczorajszej weny tworczej nabazgralam portrecik, wymaga jeszcze skonczenia.
Podzialal na mnie jak mala terapia odstresowujaca, ale jakos Patrysia zachowanie doprowadza mnie momentami do szewskiej pasji. Latwiej mi kiedy mysle ze nie tylko moj taki rozbojnik...
Patryk dorwal dzisiaj jakiegos wiejskiego kotka. Ogromnie przeszczesliwy ze mogl sie pobawic z kotkiem. Po roku dalej wspomina o Kim, tlumacze mu za kazdym razem ze Kim ma nowy domek i juz z nami nie bedzie. Strasznie mu wtedy smutno.
W przyplywie wczorajszej weny tworczej nabazgralam portrecik, wymaga jeszcze skonczenia.
Podzialal na mnie jak mala terapia odstresowujaca, ale jakos Patrysia zachowanie doprowadza mnie momentami do szewskiej pasji. Latwiej mi kiedy mysle ze nie tylko moj taki rozbojnik...
posted from Bloggeroid
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz