środa, 2 marca 2011

Szczęście nie trwa długo...

Najlepszym przykladem jest zdrowie szkrabów. Aż tydzien nie chorowali. No cóż wydawalo mi się że juz chorowanie mamy za sobą w tym sezonie ale nie. Patryk gorączkuje od 5 dni, siakaś masakra, w dodatku poza katarem nic mu nie dolega, no może dzisiaj coś marudził że ucho go boli.
Natan... no cóż czy ktoś może mi powiedzieć ile zielono zółtego gluta może zmieścić w małym 6tygodniowym nosku?? Pół nocy i cały ranek odciągałam i końca nie widać. Ech. Pewnie sie skończy na antybiotyku ;(

Plan na dzisiaj??
Zrobić obiad, choćby samą zupę, pewnie Patryk nie będzie chciał jeść no ale może chociaż troszeczke zje.
Prasowanie... sterta leży, dlaczego samo się nie chce wyprasować? ;)

Czy kupowanie samowoli budowlanej ma sens??

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz